Adeodat
Ekspert
Dołączył: 01 Kwi 2006
Posty: 81
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/10 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: Pią Lis 10, 2006 22:55 Temat postu: |
|
|
Masz rację: o swoje zbawienie należy zatroszczyć się samemu. To znaczy dopełnić - zbawił nas Jezus, my tylko powinniśmy wyrazić chęć by to zbawienie przyjąć. No wiesz: myślę przede wszystkim o miłości.
Lecz pomimo odkupienia, często jednak popełnimy błędy, wpadamy w grzech. I choć spowiedź święta m. in. pozbawia nas grzechu, to jednak należy nam zadośćuczynić za zło - czyli naprawić szkodę. Przecież ktoś zawsze przez nas cierpiał... Grzech nie jest sprawą prywatną. Takim zadośćuczynieniem mogą być nasze dobre uczynki lub cierpliwie znoszone choroby czy niepowodzenia. I tylko jeśli nie zdążymy naprawić zła na ziemi, za życia, wówczas trafiamy do Czyśćca. Stąd może wyzwolić nas wcześniej modlitwa innych,a już najpewniej odpusty. Zatem warto z nich korzystać. Kto wie, może i Ty czekać będziesz czyjegoś wsparcia? Nie warto być cynicznym. Pozdrawiam!
Post został pochwalony 0 razy
|
|