Wiara.

Kucio

No i stalo sie... Przeczytalem jedna ksiazke o harrym potterze. Nie powiem, napisana znosnie, ale dalej nie jestem przekonany co do genialnosci tej ksiazki, przeczytalem w jeden wieczor i nic w niej wspanialego nie znalazlem. Jeden motyw mnie zastanowil: byl tam taki Voldemort, no i on byl zly i tak dale i zabijal i go nie lubili. Alem tak wykancypowal.On nie byl zly! Gosc byl po prostu wizjonerem, chcial wprowadzic magie pod strzechy, zeby pomagac ludziom ale oczywiscie czesc popierajaca stary porzadek sprzeciwiala sie temu, zeby nie stracic aury niezwyklosci i prestizu... no i ten voldemort dzialal dzialal, przekonal nawet paru swiatlych kolesi zeby sie do niego przylaczyli no i ogolnie sielanka. Facet likwiduje opozycje polityczna i zeby zastraszyc swoich potencjalnych wrogow, chce zabic cala rodzine, pech trafia na rodzine Potterow, no i Voldemort zabija matke Harrego, jego ojca a samego HP nie moze zdziabac bo ma za dobre serce. Zostawia sierote Harrego i zalamuje sie psychicznie, nie moze zyc z tym co zrobil i ukrywa sie gdzies po ludziach, wkleja im sie w glowy etc. etc. a wszyscy mysla ze noworodek go wyruszkal i robia z niego(tzn. noworodka-Harrego) bozyszcze tlumow... no ale dobra lata mijaja, noworodek juz dorasta i Voldemort mysli se, ze moze cos zacznie dzialac, probuje ukrasc kamien filozoficzny, niestety po 10 letnim zerwaniu kontaktu z magia jest taka ciota ze nawet dziecko moze go pokonac. Wiec knuje intryge, polacza sie z jakala ktory ma jako taka moc i jest wizjonerem. wszystko idzie dobrze az do momentu kiedy na scene wkracza nie majacy o niczym pojecia HP. Voldemort ogarniety litoscia postanawia przegrac walke z uczniem a hp zostaje bohaterem konserwatywnej starszyzny... ja to tak widze...

Troche zamieszane i sam nie pamietam dokladnie o co chodzi w koncowce, bo to stary tekst, no ale jesli ktos przeczytal harrego pottera (pierwszy tom) to czy nie nasunely sie mu takie mysli?

NIE MOGE ZASNAC !

nadziejka

Nistety (może i stety) nie czytałam tej ksiązki...Film- pierwsza częsc odstraszył mnie od tej lektury...
Ciekawe wnioski

Ja też nie moge zasnąć, ale moja bezsennosc jest uzasadniona............

Panicz Guli

bleee... harry potter ssie Smile

jednak nie uwazam, ze jakakolwiek ksiazka moze przestawic czlowieka na gorsze.

Kucio

Wiesz co jest smieszne? od samego wydania uwazalem, ze harry potter ssie, dalej tak uwazam, ale przyznaje, ze jest napisana ciekawie:) tj. wciagajaco. Chociaz lepszych ksiazek jest multum, kazda ksiazka ktora nie jest gorsza jest lepsza !

zaba89

a mi tam sie podoba... Very Happy

Kucio

IkO! · Gość

harry potter jest dla mnie po prostu wciągający. jego ciekawosc polega chyba na tym, ze pani Rowling stworzyła swój świat (no...moze nieco wzorowany na innych klasykach:), ktory sie ludziom podoba.
A stwierdzenie, ze książka jest zła, jesli nie przeczytało sie nawet pierszej strony, jes najwiekszym błedem, jaki mozna popełnic, ponieważ:
1. Nie jest sie wiarygodnym w oczach czytelnikow lubiących książke
2. Zawsze ktos moze zadac pytanie "dlaczego uwazasz, ze ksiązka jest zła, podaj przykład" no i co wtedy? "nie wiem, nie czytałem, ale mowie, ze jest zła, bo opowiada o magii. tak ma byc, bo ja tak chce"

Nie że sie czepiam, ale jesli ktos mi mowi, ze mam czegos nie czytac, bo jest głupie i beznaziejne, a ja to cos lubie, to ze zwyklej złośliwosci pojde i przeczytam.
No i, papież też nie powinien ostrzegać publicznie przed HP, bo jest wiele innych, o wiele niebezpieczniejszych ksiązek, ktore naprawde są bzdurami i bluźnierstwem nawet, jak Kod Leonarda. Moim zdaniem HP jest dobra książką, powiedziałabym, nawet familijną, jest tam pomimo wszystko duzo o przyjaźni, miłosci, poswieceniu, rozwiązywaniu problemow itp. No, chyba, ze ktos zaczyna machac różdżka i wołać avada kedavra, to juz niech pomyśli, czy wszyctko z nim dobrze.

Nikt nie moze mi zabronic czytac książek, poza moją własną matką Smile

A i tak nie zawsze. To nie czasy inkwizycji, a takich Torrequemadów coraz wiecej.

HP rządzi:)

Kucio

Ja przeczytalem:) jak narazie 4 tomy (w 3 dni:P) i stwierdzam ze genialnie nazwiska babka stworzyla:)
Syriusz Black i Remus Lupin - najlepsze nazwiska:P chciaz z tym drugim od razu wiadomo ze cos z wilkiem bedzie.
Poza tym jest pare strasznych tlumaczen
ban shee - szyszymora
leapreachuny - leprokonusy
i ford england - ford anglia
poza tym nawet fajnie przetlumaczona, ale te leprokonusy to mnie zbily z tropu strasznie, przez 10 minut nie wiedzialem, ze chodzi o to o co chodzi a chodzi o te male irlandzkie zielone karzelki - leapreachuny(czy jakos tak, lipriczun chyba sie to czyta)
KOSCIOL NIE POWINIEN ZAKAZYWAC ZADNYCH KSIAZEK ! OT CO !
Ale ksiazka bardzo elo elo

Miłujący prawdę · Gość

Nie czytam takich rzeczy!

Kucio

limetka

Jeśli chodzi o mnie to nie uważam żeby HP był jakiś wielkim złem, po prostu normalna książka którą się tak jakoś lekko czyta... Ostatnio mi się jednak trochę znudziła i najnowszej części przeczytam pewnie tylko streszczenie Smile

Kenny

Ja przeczytałem całą jedną stronę pierwszego tomu!!!! Dalej nie mogłem. Blokada umysłowa - poprostu nie mogę!!!! Sorki ale mnie kurde nie wciąga Hrm

.

Miłujący prawdę · Gość

Kenny – nareszcie coś wspólnego.
Mnie to denerwuje, bo młodym ludziom wciska sie do głowy jakieś wymyślone bajki.
Wielu bierze te opowieści na serio. Wymyślone postaci opanowują ich umysł, a dalej trudno im działać w realnym życiu. To niczemu nie służy. Jedynie autor zarabia grube miliony.
Są tacy pasjonaci tych opowiadań, że mają kłopoty z określeniem swej osobowości. Stają zagubieni.
Jedynie żal mi ich.

Panicz Guli

Miłujący prawdę · Gość

Poczytaj opinii psychologów na ten temat.
Juz mówiłem tobie, że juz z tego wyrosłem, ale nie zapomniałem.
A wiedz to jeszcze, że dzisiaj naprawdę nie ma niczego takiego, czego juz kiedyś nie było.
Może zmienila się forma przekazania tej czy innej wiedzy, lecz ich zawartość jest taka jak była od dawna.
Zawsze mówię, że chociaz historykow jest wielu, to z ich pracy mało kto korzysta.
Tak jest i w twoim przypadku.